Porady biegowe

Królową śniadań niezmiennie od lat jest owsianka

Z owsianką na śniadanie jest trochę tak, jak z myciem zębów rano: jak się to oleje i tego nie zrobi z jakiejś niesamowicie ważnej przyczyny, to później przez cały dzień jest jakoś tak dziwnie. Inaczej. Niefajnie. No źle jest! Oczywiście są i tacy, którzy sobie nie wyobrażają śniadania bez kanapki. Podstawa. A do kanapki — herbata. A żeby tradycji stało się za dość, to na chlebek się pakuje trochę masła, mięska, majonez i warzywko. Czasami. Ale może już wkrótce nadejdzie taki dzień w którym to o poranku, kiedy na zewnątrz rozpanoszy się typowa polska pogoda z tym swoim deszczem padającym na okrągło od kiedy człowiek otworzy oczy, aż do ułożenia się z powrotem na podusiach o zmroku, a ciężkie chmury przysłonią niebo; ta właśnie osoba zechce spróbować czegoś nowego? I wtedy przypomni sobie, że ktoś tam coś kiedyś pisał zawzięcie przekonując, że owsianka wcale nie musi być burą, rozgotowaną papą bez smaku, dziwnie pachnącą starym rondlem i przypaloną miejscami,jaką to się pamięta z kolonii. O nie! Nastały nowe,lepsze czasy! Ewolucja pozwoliła owsiance przeskoczyć o szczebel wyżej i zaczęła się dynamicznie rozwijać. Jeśli dacie jej szansę, może Was pozytywnie zaskoczyć! I pewnie nie uwierzycie, ale takie śniadanie się nie nudzi, bo sposobów na przyrządzenie owsianki jest tyle, ilu jej zwolenników i hejterów razem wziętych. Poza tym jest zdrowe, przekonajcie się sami. Dziś będzie taka wersja podstawowa, prosta i szybka, którą jednak zawsze można rozbudować, bo z dodatkami, to prawie tak, jak z "The Neverending Story"! Do dzieła: 1. Szykujemy sobie miseczkę, a do środka ładujemy płatki. Ilość zależy oczywiście od poziomu głodu i tego, jak głośno nam burczy w brzuchu. 4 łyżki dla kobiet, a 5-6 dla mężczyzn i to w zupełności wystarcza. Oczywiście najlepsze są płatki z pełnego ziarna, takie normalne, czyli całe i duże, a nie marne wiórki, zmielone i pokruszone. A jakie..? A no: — owsiane, które mają bardzo dużo magnezu, wapnia, żelaza, cynku oraz selenu, a także błonnika, co jest szczególnie ważne, gdy dbamy o linię, a dodatkowo pomaga usuwać toksyny z naszego organizmu; byłoby idealnie, gdyby pochodziły z upraw ekologicznych; — można sobie dorzucić trochę płatków żytnich, jaglanych albo z amarantusa, które polecamy ze względu na ich pyszny smak!

owsianka try me
2. Płatki zalewamy wrzącą wodą. Tak jest! Nie gotujemy! Oczami wyobraźni już widzę pojawiający się na Waszych twarzach grymas... Tak, wiem! Ja też kochałam tę parującą, gorącą, owisiankową papkę rozgrzewającą brzuszek w zimowe poranki. Cóż, niestety nie jest to najszczęśliwsze rozwiązanie, mimo niewątpliwych walorów smakowych i wzrokowych, gdyż rozgotowane płatki owsiane działają jak cukry proste — mają wyższy indeks glikemiczny. Nasza zaprzyjaźniona dietetyczka Paulina poradziła, aby zalać płatki wrzątkiem. To rozluźni ich strukturę, ale nie na tyle, żeby wstępnie rozłożyć skrobię. Wystarczy przykryć miseczkę spodkiem i pozostawić na kilka minut, niech sobie spokojnie rosną i pęcznieją, a my za ten czas przystępujemy do organizowania dodatków. To jest najlepsze! Tym razem to: — łyżka siemienia lnianego lub płatków lnianych; — orzechy włoskie, które są bardzo dobrym źródłem błonnika oraz składników mineralnych, takich jak wapń, magnez i potas, a także najlepszym źródłem przeciwutleniaczy, gdyż zawierają ich dwa razy więcej niż standardowe fistaszki i inne orzechy; — trochę cieniutko pokrojonego miąższu orzecha kokosowego, łyżka rodzynek lub pokrojone morele suszone; — łyżka ziaren słonecznika; — łyżka ziaren sezamu; — łyżka pestek dyni, — szczyptę cynamonu, kardamonu i kurkumy, która tylko pozornie nie pasuje! — łyżeczkę miodu, który dostarczy cennych witamin i minerałów oraz wzmocni odporność, co zapewne zostanie docenione przez runnersów, którzy często borykają się z katarem zwłaszcza jesienią i zimą! Pamiętajcie jednak, żeby trochę odczekać, aż owsianka nieco się ostudzi. Można też dodać melasy np. z karobu. 3. Oczywiście nie może zabraknąć owoców, chociaż nie wszyscy lubią takie połączenie, do ich trawienia bowiem używamy zupełnie innych soków. Owoce są trawione w jelicie cienkim, więc powinny być jedzone w pierwszej kolejności. Kiedy wybieram się na dłuższy trening lub na bieżnię, nie dodaję ich do owsianki. Dziś wkroiłam: — ćwiartkę jabłka; — dwie węgierki lub kawałek banana ;) 4. Owsiankę można też wzbogacić łyżeczką oleju kokosowego. Uwaga! Ponieważ płatki owsiane, podobnie jak inne zboża, należą do produktów zakwaszających organizm, można nieco zneutralizować ich działanie właśnie za pomocą owoców. Oto przykładowe produkty o właściwościach alkalizacyjnych, które będą pasować do śniadania: wspomniane już jabłka, banany, truskawki, morele, gruszki, kiwi, pomarańcze, ananas... A także rodzynki i daktyle, których możemy użyć zamiast miodu. Smacznego K.K.  
Miło nam poinformować, że Ultra Beskid Sport nawiązał współpracę z EkoIdea - Nasze pomysły Twoje zdrowie. Na naszej stronie będziemy publikować materiały o zdrowym żywieniu. Zachęcamy do lektury!
logo fb