Zawody

Życiówka Grześka i dobry start Dawida - relacja

W Silvestrovským běhu w Karvinej w Czeskiej Republice wystartowało 81 biegaczy. To kameralny, trudny bieg. Urozmaicona trasa, liczne wzniesienia. Atmosfera wspaniała. Na podium OPEN: Słowak, Polak i Czech! Ultra Beskid Sport był reprezentowany przez dwóch biegaczy. Startowali Słowacy, Czesi i Polacy. Na liście startujących ponad 20 Polaków. Biegacze z Polski przyjechali m.in. z: Rybnika, Siemianowic Ślaskich, Racibiorza, Pogwizdowa, Dzięgielowa, Cieszyna, Jasienicy, Bielska-Białej. Ultra Beskid Sport był reprezentowany przez dwóch biegaczy: Grzegorz Pastwa i Dawid Then. Grzegorz uzyskał czas 43,24 s, co oznaczało życiówkę na 10 km. W klasyfikacji B czyli 40-49 lat, Grzegorz był 11 na 21 zawodników. "Jestem bardzo zadowolony z wyniku. 43,24 s to moja życiówka na 10 km. Czas poprawiony o 45 sekund. Widać że rok 2013 był dobrze przepracowany. Bieg z dwoma długimi podbiegami. Przez 7 kilometrów, trzymałem się dwóch biegaczy z Czeskiej Republiki, którzy nadawali dobre tempo. Doszli mnie na końcu długiego podbiegu na 3 km, potem było łatwiej. Świetnie biegło mi się na wypłaszczeniach. Bardzo kameralny bieg. Polecam. Piwo na mecie smakowało wyśmienicie." - mówi Grzegorz po biegu. Dawid Then był 5 na 41 zawodników w swojej klasyfikacji czyli do 39 lat, uzyskując czas 36,34 s. "W ostatni dzień roku 2013 postanowiłem z swoim klubowiczem Grześkiem i dwoma innymi kolegami  wybrać się do  Karwiny. Polecam ten bieg (wpisowe tylko 100 koron-15zł). Bardzo ciekawa trasa i po biegu kurczak z rożna. Zająłem siódme miejsce w generalce, 5 w kategorii do 39 lat. Jestem zadowolony z tego biegu, zwłaszcza, że od 2 do 5 km było pod górkę. Nabiegałem 36,34. Trasa trudna technicznie. Przegrałem tylko z rywalami, którzy mają życiówki lepsze i dużo lepsze ode mnie. Cieszy mnie to, że  zmęczenie na biegu i po biegu jest dużo mniejsze niż jeszcze parę miesięcy temu, co daje dużo optymizmu w nowym roku i motywacje do dalszych ciężkich treningów." - mówi Dawid. Startowe jedynie 15 zł (100kn). Każdy z zawodników miał możliwość skorzystania z szatni, prysznica. Był posiłek pieczony kurczak z ogórkiem i chlebem. No i do nawodnienia po trudnym biegu - czeskie piwo. Niech każdy żałuje, kto nie był. Najlepszy czas biegu w Open uzyskał zawodnik ze Słowacji - Tomas Kubej (rocznik 1992) - SK Ruzomberok z czasem 34,59 sek. Drugi był Antczak Robert z Raciborza (1981) czas 35,09 sek, a trzeci Gaura Adam (1992) z Triniec z czasem 35,10 sek. Nawiązaliśmy kontakty z biegaczami z Raciborza i Chybia. Mamy zaproszenia na zawody, ale o tym poinformujemy w późniejszym terminie.