Aktualności

Rzeźnik ukończony

W piątek 5.06. br o godzinie 3:00 z Komańczy blisko 1400 biegaczek i biegaczy wystartowało w XII Biegu Rzeźnika ... Przed nimi była trasa 77,7km. Trasa wiodła bieszczadzkim czerwonym szlakiem z Komańczy przez Cisną, góry Jasło i Fereczata, Smerek oraz połoniny do Ustrzyków Górnych. Limit czasu wynosił 16 godzin.

Wśród 700 teamów były dwa teamy z Ultra Beskid Sport, które po raz pierwszy wystartowały w tym znanym biegu ultra.

Dorota i Jacek (czas: 13:55:36) - miejsce 359 open, 58 mix

"Kochani-Wszyscy Którzy Mi Kibicowaliście!! Doping dodał skrzydeł-RZEŹNIK UKOŃCZONY!!! Oczywiście legalny Doping;)),czyli Wy." - Dorota

"Na ostatnich 9 km wyprzedziliśmy 41 teamów! Taka prosta prawda: co najwyżej szanujemy ludzi, którzy zawsze są tak samo dobrzy, za to zachwycamy się i podziwiamy tych, którzy stają się lepsi. Ruszając na Rzeźnika mieliśmy plan, prosty plan: skończyć. DJ mówiła: jakoś doczłapiemy. Nie byliśmy dobrzy. Mamy 359 miejsce w generalce i 58 w mix. Ale udało się coś więcej, niż doczłapać, choć wcale tego nie planowaliśmy. Na pierwszym pomiarze na Żebraku mieliśmy pozycję 420. W Cisnej spadliśmy już na 460. Nie zdawaliśmy sobie z tego sprawy, nikt o tym nie mówił. Dopiero teraz widzę to na liście wyników. I w tej Cisnej zrobił nam się taki Przegibek: dotąd bardzo asekuracyjni, zaczęliśmy człapać trochę pewniej, może nawet szybciej. W Smereku byliśmy 429. Na Berehach - równiutko 400. A na mecie zameldowaliśmy się na pozycji 359. Ergo: w sumie przeskoczyliśmy 100 drużyn, z czego 41 na ostatnich 9 kilometrach. Szanuję wszystkich, którzy ukończyli Rzeźnika. Ale najbardziej lubię moją drużynę. Trochę nieskromnie, co? I nie wypada? A kto bogatemu zabroni? Bogatemu, bo mam na koncie 77,7 kilometrów i ponad 100000 kroków." - Jacek rzeźnikowy partner Doroty.

Tomek i Kuba (czas: 14:04:55) - miejsce 380 open, 309 mm

 

"Weekend trzeba zaliczyć do udanych, udało nam się ukończyć Bieg Rzeźnika czyli 77,7km przez Bieszczady w strasznym upale. Założony plan zrealizowany niemal idealnie. Najważniejsze to chciałem podziękować Adriannie za wsparcie przed biegiem które okazywała poprzez cierpliwość do moich treningów, „niepotrzebnych” zakupów i innych spraw bliskich biegaczom a nie koniecznie zrozumiałych dla normalnych ludzi. Wsparcie przed, po i w trakcie biegu, i za tą tułaczkę wraz z Wiolą przez 14h samochodem od punktu do punktu żeby zamienić parę słów przez 2-3 minuty. Dziękuję! Dziękuję Tomasz za wspólny start, wsparcie, pomoc, daktyle itd…itd… Dorota, Jacek za dobre słowo, wsparcie na trasie, uśmiech, opaskę CEP oraz ibuprom dla Tomka. Dziękuję Radkowi z żoną za wsparcie, uśmiech i precyzyjny opis podejścia pod Caryńską. Pora na nowe wyzwania" - napisał Kuba

"Super przygoda ! Wpadłem na dobre, trzeba brać się za trening i zwiedzać inne piękne miejsca w Polsce. Na biegowo, przyroda, rodzina, znajomi, wszyscy zadowoleni.
Polecam wszystkim, którzy chcą połączyć przyjemne z pożytecznym. P.S. Połoniny o tej porze roku piękne. Bieg ten pokazał nam, a właściwie mi jak ważna jest logistyka - wystarczy skrócić piknik na przepakach i .... ale to w końcu nasze pierwsze ultra, plan zrealizowany, wiemy już z czym się to je i będą następne okazje. Jestem zadowolony, że udało nam się ukończyć cało i zdrowo ... no może poza moim skręceniem kostki przed Smerekiem, ale twardym, trzeba być nie "miętkim", w sumie dla mnie to już nic dziwnego" - powiedział Tomek

Bieg Rzeźnika 2015 ukończyło 651 zespołów.

Wyniki: Bieg Rzeźnika 2015

zdjęcia: Radek Jamróz