Kalendarz wydarzeń

II Nadwiślański Rajd Przygodowy

Miejscowość: Czechowice-Dziedzice
Data rozpoczęcia: 05.09.2015
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Kontakt z organizatorem: kontakt@nadwislanskirp.pl
Organizator: Rozbiegamy To Miasto - Czechowice-Dziedzice

Informacje

 

Grupa biegowa Rozbiegamy To Miasto - Czechowice-Dziedzice, która działa w ramach Miejskiego Towarzystwa Sportowego Winner wraz z hufcem harcerskim, Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji, przy wsparciu Urzędu Miasta Czechowice-Dziedzice i pod patronatem Burmistrza Miasta Pana Mariana Błachuta organizuje 5. września (sobota) na terenie miasta i okolic II Nadwiślański Rajd Przygodowy.

W wielkim skrócie jest to wyścig, w którym liczy się nie tylko szybkość, wytrzymałość fizyczna, ale również wszechstronność  i posiadanie innych umiejętności od np. celności w rzucaniu, poprzez zdolność rozwiązywania zagadek logicznych, matematycznych, po wiedzę z dziedziny kultury i sztuki (wszystko zależy od fantazji pomysłodawców zadań na poszczególnych punktach kontrolnych). Dla urozmaicenia tych nietypowych zawodów na trasie poruszają się wyłącznie 2-osobowe zespoły.

Informacje o rajdzie 2015 na FB : ZOBACZ

Do końca czerwca jest promocyjne wpisowe: 30 zł od pary (po tym terminie będzie to 40 zł).
Konto:
71 2030 0045 1110 0000 0240 5300
Miejskie Towarzystwo Sportowe WINNER
ul.: Sobieskiego 48, 43-502 Czechowice-Dziedzice,
z dopiskiem NRP + nazwa zespołu (lub imię i nazwisko jednej osoby w zespole).

---

Opis ubiegłorocznego rajdu w formie „prasowej, do mediów”. Da to obraz tego, jak wyglądała pierwsza edycja naszego rajdu:

Na starcie stawiły się 42 2-osobowe zespoły. Po krótkiej odprawie, na której zostały przedstawione zasady rywalizacji, klasyfikacji, bezpieczeństwa i kultury poruszania się po mieście zostały rozdane 2-osobowym drużynom mapy. Zespoły miały 5 minut czasu na zapoznanie się z rozmieszczeniem punktów, do których trzeba było dotrzeć i na zaplanowanie optymalnej trasy przejścia przez nie, gdyż nie było narzuconej kolejności zaliczania tych punktów. Ta optymalna trasa wynosiła około 18 km, ale niektóre zespoły pokonały nawet 22-23 km, co pokazuje jak ważne jest te 5 minut na analizę mapy.

Po starcie wszyscy pobiegli (lub poszli) do 1. punktu kontrolnego, który był jedynym obowiązkowym na trasie. Ten punkt znajdował się przy boisku treningowym. Zadaniem uczestników było narysowanie na kartce z labiryntem poprawnej drogi przejścia przez ten labirynt bez odrywania długopisu od kartki i bez dotykania ścian labiryntu (za każde dotkniecie była 1 minuta karna). Zadanie jest proste, gdy ma się do dyspozycji stolik lub przynajmniej kawałek twardej i płaskiej powierzchni, ale w terenie zadanie takim łatwym już nie jest. To zadanie „posłużyło” organizatorom na rozciągnięcie stawki i uniknięcie wtargnięcia dużej grupy osób na ruchliwą ulicę Legionów.

Na trasie było sporo ciekawych (wg opinii uczestników) zadań. Na Bażańcu był most linowy, w Chacharni zadanie na kręgielni (w 2 rzutach trzeba było strącić jak najwięcej kręgi – za każdy, który pozostał były doliczane 2 minuty karne). W Starej Kablowni uczestnicy musieli odnaleźć datę premiery filmu Miasto44 (na plakacie), a w hipermarkecie ceny 3 produktów. W OSP Dziedzice strażacy przygotowali 2 ścieżki z przeszkodami. W GP 1 zadanie polegało na odnalezieniu szwedzkich nazw roślin na tablicach Arboretum. Na Kopalnioku kajakarze z MKSu przygotowali zadanie kajakarskie, tuż obok było „rozkołysane zadanie”, które polegało na przejściu po rozpiętej między drzewami taśmie (slackline).

W kawiarni Czekoladowa dostali gałkę loda – musieli odgadnąć smak.

Na Rynku była do odnalezienia data na pomniku JP II, informacja na tablicy przy urzędzie miasta, zadania logiczne i tangram. W Parku Lasek było zadanie na fitnessie plenerowym i strzelanie z łuku. Na krytej pływalni jedna osoba z pary za zadanie miała przepłynięcie 50m i zjazd zjeżdżalnią.

Zamknięcie trasy było wyznaczone na godzinę 15.00, czyli na pokonanie trasy było ponad 5 godzin. Dzięki temu osoby niebiegające lub z małymi dziećmi (najmłodsza uczestniczka miała 4 lata!) miały wystarcząjąco dużo czasu na pokonanie trasy. Poza tym nie było obowiązku zaliczenia wszystkich punktów. Wystarczyło zaliczyć tyle, na ile uczestnikom starczyło sił i ochoty.

Oficjalne zakończenie rajdu wraz z wręczeniem nagród dla zwycięzców i rozlosowaniem upominków wśród pozostałych uczestników odbyło się w głównym holu Centrum Handlowego Stara Kablownia, a nagrody wręczał Burmistrz Miasta Pan Marian Błachut.

Najwięcej uczestników było z Czechowic-Dziedzic – 30 osób. Sporo osób przyjechało z aglomeracji śląskiej – około 20. Nawet z Krakowa i okolic było ośmioro uczestników. Praktycznie każdy przyjezdny, z którym miałem okazję i czas zamienić kilka słów było bardzo pozytywnie zaskoczonych i zdziwionych, że Czechowice-Dziedzice są tak zielone, ładne, ciekawe i z pięknym Pałacem Kotulińskich. Do tej pory Czechowice-Dziedzice przeważnie kojarzyły im się z kopalnią, rafinerią, zapałkami, a tym starszym uczestnikom z fabryką rowerów, a ostatnio z informacjami o podtopionym dworcu PKP. Przynajmniej udało się odczarować ten stereotyp miasta przemysłowego.

Większość pytała już, czy za rok planujemy kolejną edycję, bo bardzo chętnie znów przyjechaliby do Czechowic-Dziedzic.

Na koniec pochwalę się opinią jednego z uczestników, który na swoim (bogatym) koncie posiada m.in. Puchar Polski w rajdach extremalnych i na stronie rajdu na Facebooku pozostawił taki komentarz: „Wielkie dzięki za zawody! Było super. Myślę że niektórzy organizatorzy zawodów mogą się od Was wielu rzeczy nauczyć(w tym Ja:))”.
Myślę, że jest to wartościowa rekomendacja.

Galeria z pierwszego Nadwiślańskiego Rajdu do zobaczenia pod adresem:
https://plus.google.com/u/0/photos/101938277122472084824/albums/6056404335429608401